Jak się uwolnić z tego wariatkowa? Mogę jedynie dać sugestię, wspartą wiedzą z literatury (psychologicznej i pop-psychologicznej). Przede wszystkim, OLAĆ niektóre informacje. To trudne - przecież dzieje się tyle ciekawych rzeczy! Czytam już 2 książki na raz, ale ta trzecia jest taka ciekawa... NIE. Zapisz sobie gdzieś (np. w fajnej aplikacji RememberTheMilk) i wróć do niej jak skończysz te poprzednie. W weekend zaplanowałaś spacer, film i piwo. A tu jakieś szkolenie wypada... Głupio tak iść pić z ziomkami, jak można poszerzyć horyzonty, może jeszcze zdążę na 3 godzinki... NIE. Znajdź inne. Upchanie czterech rzeczy na jeden dzień i podczas każdej z nich nerwowe zerkanie na zegarek niszczy całą przyjemność jaką dają te czynności.
Trochę szmatek na zakończenie:)
Bluza cold shoulder - Topshop Szorty- Calvin Klein (sh) Buty - New Look |
Możemy wszystko, a potem okazuje się, że nie możemy nic. Ile to razy już tak było. Chciałoby się dużo i planów też dużo, do czasu jak nas rzeczywistość nie trzepnie. A wybrać marzeeeeeeeeenia. To brzmi tak banalnie, ale na szczeście zawsze działa.
OdpowiedzUsuńDobrze powiedziane :) Najważniejsze to uwierzyć w siebie, co też brzmi banalnie a jest wcale niełatwe! Kiedy wierzymy w swoje możliwości każdy wybór jest łatwiejszy i bardziej świadomy - wtedy marzenia się spełniają :D
OdpowiedzUsuń