Witajcie!
Oto
milionstopięćdziesiąte dziewczę dołącza do blogosfery z nadzieją na szybkie
zdobycie sławy, darmowe kosmetyki i fortunę z reklam!
Żarcik oczywiście:P
Założyłam bloga ponieważ jest kilka tematów, którymi chciałabym się podzielić z szerszą publicznością, a może nawet komuś w pewnych kwestiach pomóc. Oprócz tego mam potrzebę popisania, ot tak, dla siebie:)
Żarcik oczywiście:P
Założyłam bloga ponieważ jest kilka tematów, którymi chciałabym się podzielić z szerszą publicznością, a może nawet komuś w pewnych kwestiach pomóc. Oprócz tego mam potrzebę popisania, ot tak, dla siebie:)
O czym
będzie?
- lajfstajl! Bez tego ani rusz:)
- lajfstajl! Bez tego ani rusz:)
- Studia i
życie w Warszawie i Londynie – moje przemyślenia i porównanie. Temat jest dość
popularny dzięki blogerkom mieszkającym w UK, ale może uda mi się wnieść coś
nowego
- Coś
poważniejszego, co może faktycznie komuś pomóc – moje przjeścia z nerwicą.
Przyplątało się do mnie dziadostwo i wcale nie było tak łatwo się od tego
opędzić.
- Moje mniej
lub bardziej dziwne hobby
- Z chęcią
zasypałabym blogosferę porcją szafiarskich fotek:) Wśród moich znajomych nie ma jednak nikogo chętnego, do robienia mi robić fajnych zdjęć fajnym aparatem;) (jacyś niemodni ci moi znajmoi:P ).
Wiem, że blog bez foteczek jest smutny, toteż postaram się go jakoś ubarwić zdjęciami z mojego telefonu.
Wiem, że blog bez foteczek jest smutny, toteż postaram się go jakoś ubarwić zdjęciami z mojego telefonu.
Ok. Może coś
o mnie. Jestem rozpuszczoną jedynaczką ;), kocham Polskę, kocham Anglię, czasem
ekscytuję się byle czym jak dziecko (i bardzo to w sobie lubię), mam słabość do
ciuchów i eko kosmetyków, uwielbiam Harry’ego Pottera, historie londyńskiego transportu publicznego, piwo i polskie morze.
ZapraszamJ
ZapraszamJ
Na deser m&m's.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz